Testujemy dwa zestawy pamięci DDR4 RAM – Corsair Vengeance LPX 4x 4 GB 2800 MHz oraz Crucial DDR4 4x 8 GB 2133 MHz.
Zdążyliśmy już odetchnąć po premierze platformy Intel Haswell-E, która wprowadziła do komputerów stacjonarnych obsługę pamięci DDR4. W tym przypadku sprawa jest o tyle nietypowa, że jest ona kompatybilna wyłącznie z nowymi modułami, a więc użytkownicy decydujący się na modernizację komputera, nie mogą wybierać między starymi a nowymi pamięciami. Można więc powiedzieć, że są „skazani” na nowość – jak każde rozwiązanie, ma ono swoje zalety i wady. Dla porównania, w przypadku debiutu pamięci DDR3 zapewniono lepsze możliwości przesiadki – procesory AMD Phenom II (platforma Dragon) i płyty główne z chipsetami Intel P35 obsługiwały standardy DDR2 i DDR3. Były to jednak rozwiązania typowo konsumenckie, gdzie liczyła się też opłacalność.
Już przed oficjalną premierą standardu DDR4, docierały do nas informacje, że nowe pamięci oferują wyższą wydajność, większą pojemność i niższy pobór mocy. Tak przynajmniej wygląda teoria, bo w praktyce już nie jest tak kolorowo (przynajmniej na razie). Najszybsze moduły DDR4 pracują z taktowaniem zbliżonym do najszybszych pamięci DDR3, ale ich opóźnienia są znacznie wyższe. Podobnie wygląda kwestia pojemności, bo aktualnie dostępne są jedynie moduły w wersji 4 i 8 GB, a więc de facto takiej samej, co w przypadku starszych modułów. W praktyce różnica sprowadza się więc do niższego napięcia zasilającego (1,2 – 1,5 V dla DDR4 vs 1,35 – 1,65 V dla DDR3), choć dla zwykłego użytkownika nie jest to aż tak znaczący parametr.
Warto jednak pamiętać, że pamięci DDR4 są na rynku dopiero od kilku tygodni, a ich potencjał jest znacznie wyższy - teoretycznie możliwe jest opracowanie modułów o taktowaniu ponad 4000 MHz i pojemności 16 GB. Oczywiście obydwa standardy są ze sobą niekompatybilne – również pod względem fizycznym, co uniemożliwia instalację starszych pamięci w nowym banku (i na odwrót). Są jednak plany stworzenia uniwersalnego złącza UniDIMM (dla platform mobilnych).
No dobrze, ale co z pamięciami DDR3? Na pewno nie ma powodów do obaw o ich szybkie „uśmiercenie”, bo zarówno Intel, jak i AMD nadal planują korzystać ze starszego standardu. W pierwszym przypadku nowe pamięci zostały wprowadzone jedynie do topowej platformy HEDT (High-End Desktop), a rozwiązania konsumenckie nadal będą obsługiwać starsze pamięci DDR3 – już teraz wiadomo, że platforma Skylake (planowana na 2. połowę 2015 roku) zaoferuje wsparcie dla standardu DDR3 i DDR4. AMD jest jeszcze bardziej konserwatywne i żadna z zapowiadanych, nadchodzących platform dla komputerów stacjonarnych nie będzie obsługiwać DDR4. Podobno producent ten czeka na upowszechnienie standardu i spadek cen modułów.
Podsumowanie
Jak na razie pamięci DDR4 pozostają ciekawostką, która jest dostępna tylko dla nielicznych – w tym przypadku użytkowników topowej i przy okazji horrendalnie drogiej platformy Intel Haswell-E. W drugiej połowie przyszłego roku sytuacja ta powinna się zacząć poprawiać, bo właśnie wtedy mają zadebiutować tańsze procesory Intel Skylake, obsługujące zarówno starsze pamięci DDR3, jak i nowsze DDR4. Później nowa technologia powinna się jeszcze bardziej upowszechnić i stanieć – według prognoz, w 2016 roku obejmie ona większość rynku pamięci RAM i przy okazji będzie najbardziej korzystna cenowo. Zapowiedzi są więc całkiem obiecujące.
Przetestowaliśmy dwa 4-kanałowe zestawy pamięci DDR4 – Crucial z podstawowej serii oraz Corsair Vengeance LPX. Obydwa zostały zaprojektowane z myślą o platformie Haswell-E, lecz reprezentują całkowicie inną półkę i są skierowane do różnych odbiorców. Pierwsze są jednymi z najtańszych na rynku (w przeliczeniu na GB), bo zestaw 4x 8 GB 2133 MHz CL15 kosztuje około 1550 złotych. Pamięci te pracują jednak z niskim taktowaniem i nie są dodatkowo chłodzone (przez co też nie wyglądają zbyt efektownie – tym bardziej ze względu na archaiczny, zielony laminat). Na dodatek praktycznie się nie podkręcają. Jest to zatem propozycja dla szukających ekonomicznego zestawu o dużej pojemności.
Pamięci Vengeance LPX pracują ze stosunkowo wysokim taktowaniem 2800 MHz, a przy okazji oferują całkiem niezły potencjał na podkręcanie. Zostały one też wyposażone w niskoprofilowy radiator, nadający modułom efektownego wyglądu. Z drugiej strony kosztują prawie dwa razy więcej od modeli Crucial (w przeliczeniu na GB) – za zestaw 4x 4 GB 2800 MHz CL16 trzeba zapłacić około 1500 złotych. Seria ta powinna zatem zainteresować entuzjastów i zwolenników przyspieszania komputera, którzy wolą dopłacić do szybszych i efektowniejszych podzespołów.
Corsair Vengeance LPX 4x 4 GB 2800MHz CL16
plusy:
wysokie taktowanie
profile XMP 2.0
OC Panel, X Socket II i funkcje ułatwiające podkręcanie
niskoprofilowy radiator
efektowne wzornictwo
dożywotnia gwarancja
minusy:
wysoka cena
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok 1650 zł
źródło: microsoft Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz Newsletter