Kliknąłeś w wilka brawo !

W 2014 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) planuje rozpisanie konkursu na tzw. ósmy multipleks (MUX 8) naziemnej telewizji cyfrowej (NTC). Może się w nim znaleźć miejsce nawet dla siedmiu nowych kanałów - pisze „Gazeta Wyborcza”. Z informacji dziennika wynika, że MUX 8 może zostać uruchomiony jesienią 2014 roku.

Przypomnijmy, iż w związku ze złożeniem przez Emitel sp. z o.o. wniosku o dokonanie rezerwacji częstotliwości z zakresu 174 - 230 MHz, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) ogłosił w dniu 6 listopada br. dostępności tych zasobów (więcej tutaj). W przewidzianym terminie do UKE wpłynęły zgłoszenia od 16 kolejnych podmiotów zainteresowanych rezerwacją tych częstotliwości (więcej tutaj i tutaj).

Oprócz wniosku od spółki Emitel do prezesa UKE zainteresowanie wolnymi zasobami częstotliwościami złożyły następujące podmioty:

Agora S.A.
Alvernia Studios sp. z o.o.
BCAST sp. z o.o.
Discovery Polska sp. z o.o.
INFO-TV-FM sp. z o.o.
ITI Neovision S.A.
Kino Polska TV S.A.
Michał Winnicki Entertainment
Pressmedial sp. z o.o.
RDF2 sp. z o.o.
Telestar S.A.
Telewizja Polska S.A.
TVR sp. z o. o.
TVS sp. z o.o.
UPLINK Krzysztof Zagórski
ZPR S.A.

Dodatkowo po terminie wyznaczonym przez prezesa UKE wpłynęły jeszcze zgłoszenia od następujących podmiotów:

Platforma Mediowa Point Group S.A.
Telewizja Puls sp. z o.o.

Co to może oznaczać dla rynku?

- Dalszą fragmentaryzację. Trendy, które obecnie widzimy, będą kontynuowane - powiedział „Gazecie Wyborczej” Dominik Niszcz, analityk z Domu Maklerskiego Raiffeisen.

Niszcz uważa jednak, że do konkursu przystąpią przedstawiciele „wielkiej czwórki" (TVP1, TVP2, TVN i Polsat) i będą chcieli ulokować na nowym multipleksie swoje kanały tematyczne.

- Pytanie kluczowe to: na ile na naziemną telewizję cyfrową uda się wejść nowym graczom. Może się okazać, że TVN-owi i Polsatowi będzie się bardziej opłacało wprowadzić na multipleks stacje, które będą funkcjonowały na granicy rentowności, niż oddawać miejsce innym graczom, którzy będą podbierali udziały w rynku „wielkiej czwórce" - dodał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Dominik Niszcz.